LOOK: Kropki i kwiatki? Dlaczego nie?!

Hej! W dzisiejszym poście szybka stylizacja na popołudniowy spacer.  Myślę, że określenie ''miszmasz'' dobrze do niej pasuje. Kropki i kwiatki? Dlaczego nie?! Lubię nieoczywiste połączenia, wbrew temu, czy jest to poprawne stylistycznie, czy też nie. A tak właściwie, to kto decyduje o tym, co jest poprawne, a co nie? Co wypada ze sobą skompletować, a czego lepiej ze sobą nie łączyć? Myślę, że takim ostatecznym pozwoleniem na modowe szaleństwa jest nasze dobre samopoczucie. Czujesz się w czymś dobrze? To pierwszy argument, by pokazać się w tym światu. Za to właśnie kocham modę. Jeśli tylko się odważymy, dzięki niej możemy być naprawdę sobą, w każdym wydaniu. Każdy z nas ma kilka twarzy i nie chodzi mi tu o bycie fałszywym. Nie, nie. Na przykład ja, raz jestem niepoprawną romantyczką, raz racjonalną realistką, bywa, że jestem dla siebie surowa, ale czasami też sobie pobłażam, jestem szczęśliwą mamą, ale też młodą kobietą z głową pełną marzeń, raz jestem słodką dziewczyną, a raz seksowną kobietą, bywam też waleczna i zadziorna. Mam wiele cech, jedne w nich ze sobą współgrają, inne sobie przeczą, ale wszystkie po złożeniu w  jedną całość dają mi siebie. Wiem kim jestem i wiem, kim chcę być. Czasami jestem też niezdecydowana, o czym świadczy ten look ;)
 
Pozdrawiam, Amura Vibes.